12.12.2020

Akcja charytatywna „Daj włos – Zmień los"


16 listopada 2020 r. odbyła się I edycja akcji charytatywnej „Daj włos – zmień los”. Jej celem było ofiarowanie włosów na rzecz pacjentów z problemami onkologicznymi. Została zorganizowana przez dr Agnieszkę Cierpich-Kozieł i dra Marka Liszkę – członków Katedry Nauk o Języku i Kulturze w Instytucie Neofilologii AIK.

 

Idea ofiarowania włosów

Pacjenci objęci leczeniem onkologicznym często zmagają się z problemami finansowymi. Koszt zakupu peruki z włosów naturalnych to wydatek rzędu ok. 4 tysięcy złotych. Dla niektórych to kwota zaporowa. Obecnie NFZ refunduje tego typu zakup na kwotę 250 zł. Zatem niektórzy tylko mogą pomarzyć o „odzyskaniu” włosów sprzed choroby (https://www.raknroll.pl/dajwlos/).

Naprzeciw takim ludziom działają organizacje, które pomagają w tym problemie. Jedną z nich jest Fundacja Rak’n’Roll, działająca w Warszawie od 2009 roku. Zajmuje się ona m.in. pozyskiwaniem włosów od osób prywatnych i z salonów fryzjerskich, a następnie przekazywaniem ich do perukarni, gdzie odbywa żmudny proces tkania peruk. Fundacja również prowadzi zbiórkę pieniędzy, warsztaty czy też linię pomocową dla zmagających się z nowotworem (https://www.raknroll.pl/).

 

Pięć (sześć) złotych zasad

Jeśli chcemy pomóc, wystarczą dwie rzeczy: dłuższe włosy lub determinacja, żeby takie włosy urosły same. W przypadku bardzo krótkich włosów będziemy czekać około dwóch lat, gdyż przyrost włosów to w przybliżeniu 1 cm w ciągu miesiąca.

Istnieje pięć zasady, które należy spełnić, aby przekazać włosy:

  1. 25 cm włosów – jest to minimalna długość włosów, która pozwala na utkanie peruki.

  2. Nie rozjaśniamy – po rozjaśnieniu struktura włosa zmienia się i takie włosy nie nadają się do tkania.

  3. Nie nakładamy odżywki – przed ścięciem należy włosy umyć bez odżywki, gdyż włosy śliskie nie nadają się do utkania peruki.

  4. Włosy suche – po umyciu suszymy włosy. Jest to o tyle ważne, że w długim transporcie włosy mogą spleśnieć i nie będą nadawać się do użytku.

  5. Splecione warkocze – przed ścięciem należy włosy spleść w warkocze. W ten sposób osoba pracująca nad wykonaniem peruki będzie wiedziała gdzie znajduje się nasada włosa (https://www.raknroll.pl/dajwlos/).

A może 6 – włosy mogą oddawać zarówno panie jak i panowie.

 

Początki przedsięwzięcia

Pomysł na stworzenie wydarzenia, którego celem była pomoc drugiej osobie, zrodził się długo przed pierwszą edycją akcji. Po rozmowie w pokoju wykładowców filologii angielskiej pojawił się wspólny zamysł obcięcia włosów i przekazania ich na cele dobroczynne. Formalne przygotowania nastąpiły już w październiku 2019 r.

Należało rozeznać, czy studenci bądź pracownicy AIK byliby zainteresowani wzięciem udział w tej akcji. Na odzew długo nie trzeba było czekać. Zgłosiły się osoby nie tylko studiujące filologię angielską, lecz także z innych kierunków obu wydziałów Akademii.

Kolejnym krokiem było nawiązanie współpracy ze studiem fryzjerskim, które podjęłoby się przeprowadzenia obcięcia włosów. Od samego początku było to studio fryzjerskie „Daviness” przy ul. Rusznikarskiej-Deptak 9a w Krakowie, które od lat pomaga Fundacji Rak’n’Roll.

Następnie dzięki Stowarzyszeniu Absolwentów Ignatianum, a także studentów i absolwentów kulturoznawstwa został stworzony interaktywny plakat z ruszającymi się nożyczkami. Umieszczono go na portalach społecznościowych, żeby wypromować wydarzenie poza murami Uczelni.

 

Akcja w akcji!

Wraz z ruszającymi się nożyczkami na plakacie i siłą Internetu, zaczęły napływać zgłoszenia. Wydarzenie było zaplanowane na marzec, kiedy nastała pandemia a wszystkie aktywności ograniczone. Wraz z nastaniem lockdownu, zmieniły się zasady Fundacji w przyjmowaniu włosów z salonów fryzjerskich. Odtąd takie usługi są płatne, a zaprzyjaźnione zakłady fryzjerskie oferują zniżki przy cięciu włosów (lista takich salonów dostępna na jest stronie Fundacji). Naprzeciw tej sytuacji wyszła Fundacja Ignatianum, która czuwała nad przebiegiem wydarzenia, a także miała pozyskać fundusze w ramach cięcia włosów. Tutaj trzeba podkreślić dobre serce studia „Daviness”, które wzięło koszty cięcia i modelowania fryzur na siebie.

W poniedziałkowe przedpołudnie listopada akcja doszła do skutku z zachowaniem wszelkich aktualnie obowiązujących obostrzeń sanitarnych. Dwóch panów stylistów obcięło cztery osoby w Krakowie. W tym samym dniu salon fryzjerski „Maria” z Lipnicy Wielkiej na Orawie również włączył się w akcję, przekazując włosy od kilku anonimowych darczyńców. Swoje włosy ofiarowały nie tylko osoby studiujące, ale także absolwentki i uczestnicy Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Po spakowaniu i wysłaniu włosów przez Fundację Ignatianum, włosy trafiły do Fundacji Rak’n’Roll. Po kilku dniach każdy z uczestników i uczestniczek otrzymał imienne podziękowania za ofiarowane włosy.

Była to I edycja ścinania włosów. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się zorganizować kolejne edycje. W tym momencie drogą mailową przyjmujemy zgłoszenia do następnej edycji. Im szybciej zbierze się odpowiednia liczba chętnych, tym wcześniej zostanie organizowane następne wydarzenie. Pamiętajmy – dobro zawsze wraca!

 

Dr Marek Liszka

Zastępca Dyrektora Instytutu Neofilologii ds. Studenckich

 

 

Fot. Paweł Rojek

 

Fot. Paweł Żaba

 

Fot. Paweł Żaba

 

Fot. Maria Kuliga